30 marca 2011

011.

Nie patrzcie na oczy.

 Uchm. Jest źle. Nie powiem, że bardzo źle, bo trochę lepiej. Nie chodzę do szkoły - muszę się uspokoić. A poza tym: jak ja wyjdę na ulicę wyglądając jak zombie? Na dodatek cały czas boli mnie głowa oraz brzuch i ostatnio serce zaczęło kłuć. Może to od nadmiaru tabletek? Dzisiaj wzięłam chyba cztery. 
 Prawie cały czas śpię. Zdarza się, że siedzę przy komputerze dosyć długo, owszem. Ale większość przesypiam i efektem tego jest nocna bezsenność. Co najczęściej wtedy robię? Leżę i rozmyślam. A jak myśli pójdą nie w tę stronę co trzeba, to... łzawię. 
 Zaczęłam czytać książkę. Zupełnie nie wiem, po jaką cholerę. `My, dzieci z dworca ZOO` - po tytule nie domyśliłabym się, że o narkotykach. Nieźle. I nawet ostatnio dowiedziałam się, że jestem chora psychicznie, bo pewien chłopak na zdjęciu skojarzył mi się z Bieberem. Miło.
 Wyobraźnia wymyka się spod kontroli, podświadomość atakuje, a mózg chyba zwiał. Serce mi jeszcze zostało. Śnią mi się głupie sny i często budzę się szybko, zlana potem. No, to chyba tyle ciekawego, co u mnie.
 Nika uważa, że wyglądam na piętnaście lat. Kamila, że na czternaście. Natalia, że na 13-14. A ja sama uważam, że coś koło jedenastki xd. Jakie to dziwne, że wyglądam na więcej lat niż mam. Jeszcze mi spróbujcie wmówić, że jestem dojrzała umysłowo, to chyba walnę głową o mur xd.

 Wena była i się zmyła. Do napisania.
`Sometimes I wish I could save you
and there’re so many things that I want you to know.
I won't give up till it’s over!
If it takes you forever I want you to know:
That if you fall, stumble down
I’ll pick you up of the ground.
If you lose faith in you
I’ll give you checkup on through.
Tell me you won't give up cause I’ll be waiting if you fall
Oh you know, I’ll be there for you. `
~ Simple Plan - Save you.

PS Coś długi ten cytat wyszedł.



28 marca 2011

010.

Doprawdy nie wiem, jak Nika może uważać, 
że wyglądam na 15 lat.

Odwiesiłam bloga. Fajnie.
 Tamten tydzień nie był nadzwyczaj ciekawy. Niektórzy mnie dobijali i miałam ochotę walić głową w biurko, zaś w wyjątkowych sytuacjach - płakać cały czas. A ta siedmiodniowa męka zapowiada się słabo. Już na sam początek tygodnia nie poszłam do szkoły. Strasznie źle się czuję. Boli mnie głowa, brzuch i rzygać mi się chce. Ktoś wie co mi jest? Bo ja nie.
 Ostatnio mi chyba odwala. Pomińmy już moje idiotyczne skojarzenia (nie, nie takie xd). Straciłam apetyt, nie mogę usiedzieć w miejscu i tak intensywnie myślę, że zagłuszam muzykę. A czego ja ostatnio słucham? Właśnie. T.Love, Farben Lehre i Comy. To wszystko przez Dawida, który kazał mi posłuchać tych wyżej wymienionych zespołów.
 Ciągle tylko śpię. A jak nie śpię, to siedzę na komputerze. A powinnam czytać tą idiotyczną lekturę. Nudne to coś. 

`Dzień dobry, kocham Cię,
już posmarowałem Tobą chleb.`
~ SNL - Dzień dobry, kocham Cię.





EDIT: A weź się, Nika. Zginęła mi wena xd.